Oblicza Miłości

foregt · Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

moze Ty mhm zauroczylas sie w nim dosyc powaznie??;>
walcz o to i nie boj sie tego! Very Happy

!!! masz mało do stracenia bardzo duzo do zyskania;]
buzka:*

Rose_15 · Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

dzieki za rade ale co ja mam robic zaprosilam go na ognisko ze znajomymi ale watpie zeby on chcial isc co ja mam zrobic ja tak bardzo chce zeby szedl ze mna

foregt · Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

mhm przekonaj go ze warto pojsc<moze bylo cos wczesniej co Ci obiecal i jakos nie dotrzymal czy cos.. hmm wtedy powiedz ze to zadoscuczynienie za cos tam.> a jak pojdzie dbaj o to zeby sie nie nudzil..
zastanow sie chwilke dlaczego moze nie chciec pojsc<spytaj sie o to co go zniecheca> jezeli nikogo nie za to mhm
zapoznaj go jakos wczesniej ze znajomymi. buzka:*

Rose_15 · Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

no tak ale on tam ma tez zabrac swojego kolege z klasy... moze juz wiem co mu powiem i moze pojdzie bo on jestr m cos winny ale przeciez nie bede go namawiala do tego czego nie chce prawda?? dzieki za wszystkie rtady za te co pisalas juz i za te co mi chyba jeszcze bedziesz pisala BuźŹźka:*

foregt · Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

w sumie to dobrze jak ma zabrac kogos..kogo zna// ale powiedz mu poprostu ze zalezy Ci na tym zeby on sie jednak pojawił Very Happy

bedzie ok zobaczysz!! nie ma za co;) pisz jak tam sie zakonczylo:PP buzka=*

Rose_15 · Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

no niestety nie bylo go na ogniisku ale powiedzial ze bardzo chcial byc ale niestety nie mogl i z emnie przeprasza ale powiedzial ze jak bede jeszcze na jakims ognisku i jak bede chciala go zabrac ze soba to powiedzial ze on jest chetny pozdro dla ciebie forget:*

asienka743 · Dołączył: 25 Maj 2008 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

HMMM.. a ja tam mysle ze jak on do Ciebie nic nie czuje to nic z tego nie wyjdziepowie Ci ze sorry ale chyba juz sie nie mozemy spotykac bo to za dleko poszłloo... ale warto sprobowac chodz mozesz sie zawiesc... ja sie zawiodłam ale jak sie walczy i mocno wierzy to mozna osiagnac swoj cel tak własnie jest w moim przypadku...4 lata temu zakochałam sie w chlopaku ktrory przyjezdzał ze swoim kolega (kolega przyjezdzał do mojej siostry) ja sie w nim zakochałam po jakims czasie wyznawajac mu te miłosc ale odrzucił mnie.. cierpiałam z tym długo ale sie nie poddałam i jestem z nim do tej pory.... choc szczerze mowiac czesto tego załuje ze sie nie poddałam odrazu bo czasem nie jest tak jak powinno byc.. wogole załuje tego ze go poznałam a zarazem kocham go tak bardzo ze ciesze sie ta chwila....nienawidze zycia jest okrutne....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

amorek-dziewczyna · Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów

a może porozmawiasz z nim o swoich uczuciach? odwiedz moja strone abc-podrywania.mylog.pl