mattylda
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 1:44, 22 Paź 2007 Temat postu: Rozdarta... |
|
|
Zawsze lubilam flirty. Od zawsze tez latwo bylo mnie zauroczyc. Na wielu chlopakow/mezczyzn zwracalam uwage. W koncu zwizalam sie z jednym z nich i jestesmy razem od 3 lat. Od jakiegos roku jednak czuje,ze powinnam zakonczyc ten zwiazek, wiem,ze do siebie nie pasujemy. Nie jestem z nim szczesliwa, chociaz wiem, ze on mnie bradzo kocha. Ja tez na pewien sposob go kocham - jak przyjaciela, dla ktorego chce sie wszytskiego najlepszego, ktorego nie chce sie zranic. Ale to nie taka milosc, jaka powinna byc miedzy dwojgiem ludzi. On chce wziac ze mna slub przyszlym roku. Jezeli tak wyglada uczucie pomiedzy narzeczonymi to ja w ogole nie chce sie malzenstwa, bo to co czuje do niego... Teraz znowu poznalam kogos. Co prawda on mnie traktuje jak kolezanke ale widze, ze jest naprawde fajnym facetem. Ja chyba tak po prostu szukam kogos, bo wiem, ze moj obecny chlopak to nie ten jedyny... Co o tym myslicie? Moze jestem nienormalna? Chce byc z kims innym ale nie umiem z nim zerwac... Zamierzam sie z tym juz tak dlugo... Prosze o jakies komentarze. Z gory dzieki za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|