Forum Oblicza Miłości Strona Główna Oblicza Miłości
Czy to przyjażń czy kochanie? - Forum miłości i przyjaźni
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jak jeszcze mogę walczyć.. Co mam robić?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Oblicza Miłości Strona Główna -> Miłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vanadain




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: warszawa

PostWysłany: Sob 12:07, 28 Cze 2008    Temat postu:

amorek-dziewczyna napisał:
zadaj jej to pytanie;-)
zapytaj "jak mam o ciebie walczyc?" zobaczymy co napisze:)


powiedziala nie walcz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vanadain




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: warszawa

PostWysłany: Sob 12:30, 28 Cze 2008    Temat postu:

Boze Crying or Very sad
Ja juz nie wiem co mam robic.. po dzisiejszej rozmowie nie mam ochoty zyc ;(
Napisala mi ze tak naprawde to kochala tylko raz..
a mi zawsze pisala jak to mnie kocha najbardziej na swiecie Crying or Very sad
Kiedys pisala mi ze byla ze swoim bylym ale dlatego zeby z kims byc a nie z milosci a mnie kocha najbardziej na swiecie Crying or Very sad dzis mi napisala ze jego kochala Crying or Very sad
Ze ja ją irytuje tym ze mowie jej ze ją kocham Crying or Very sad
Ze tak naprawde nigdy nie byla pewna czy to co czuje do mnie to milosc
;(
Boze to wszystko to bylo klamstwo ;( Te wszystkie slowa
Teraz juz nie zostalo mi nic ;(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vanadain




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: warszawa

PostWysłany: Sob 13:18, 28 Cze 2008    Temat postu:

Niewidzialna Moc napisał:
Jestem dziewczyną,ale bardzo dobrze rozumiem Twoja sytuację!Może to głupie,bo Ty prosisz o pomoc,a ja nie chcę Cię smucić,ale jestem osobą podobną do Twojej Ukochanej.Też miałam trudne życie i bałam się Miłości,a odległość dodatkowo odsunęła mnie od mężczyzny,którego nadal kocham.Jednak zostawiłam Go mimo,że go kochałam.Nie miałam siły walczyć,czułam że moje życie jest zbyt straszne żeby jeszcze niszczyć Jego świat.Ale Ty jesteś w lepszej sytuacji,bo bardzo ją kochasz,a On już nigdy do mnie nie wróci.I wiesz,jeśli ona Cię kocha,to to nie wystarczy.Musisz o nią zabiegać.Musisz pokazywać Jej każdego dnia,że Ją kochasz.Mówić,że jest całym Twoim światem i nie potrafisz bez Niej żyć!Powiedz,że nie pozwolisz Jej odejść.Ona bardzo się boi!Boi się,że to Ty Ją zostawisz.A te Twoje "ucieczki" do Niej chociaż trochę nieodpowiedzialne to są wspaniałe!Dla Miłości trzeba zrobić wszystko!Nie strać Jej!Moje życie już nigdy nie będzie takie piękne,ale ja wierzę,że Ty sobie poradzisz!


Jeśli ty jestes taka jak ona to powiedz mi co ja mam zrobić..
Ona nie chce miłości, wiec zdusza w sobie uczucia bo zabardzo sie boi
Bo zawsze wraca do niej przeszlosc i nie potrafi zyc z kims
Nie wie co czuje i czego chce
Powiedz mi jak mam pomoc nam..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vanadain




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: warszawa

PostWysłany: Sob 14:41, 28 Cze 2008    Temat postu:

eh fragmenty naszej rozmowy dzisjaj
ania 11:37:28
wiesz jaka mamy sytuacje i mi głupio poprostu sam wiesz.. ty mnie kochasz a ja nie wiem co robic
ania 11:40:14
nie wiem co z nami robic.. nic nie wiem dlatego juz mi sie to wszystko miesza widze jak sie starasz..ale czasem tego nie moge przyjac czasem mnie to męczy
Ja 11:44:13
ale prosze cie mysl sercem..
ania 11:44:38
nie wiem co moje serce mówi
ale wlasnie ty sie starasz a ja to olewam..bo dla mnie nie trzeba sie starac
ania 11:46:31
jesli nie bede chciala w sierpniu to nie przyjezdzaj na sile
ania 11:47:05
dla mnie widzisz wszystko musi byc jasne bo jak sie waham to robie glupoty jak jestes jest wszyskto ok..ale teraz np jak piszesz czy cos to ciagle sie zastanawiam
Ja 11:48:57
tylko mi powiedz jak jeszcze moge o ciebie walczyc..
ania 11:49:14
wogole nie walcz poprostu nie wiem niech bedzie jak kiedys ..nie pisz ze mnie kochasz.. bo przez to cialge sie waham tak bedzie mi łatwiej
ania 11:50:53
bo nie bede ciagle tego na sobie czuc..
Ja 11:51:01
nie chcesz byc kochana?
ania 11:51:13
nie nadaje sie do tego nie potrafie..dobrze to wiesz
a jak to slysze to czuje ze ja nie potrafie pokochac i przez to ciagle zle sie czuje ja nie wiem poprostu co czuje
ania 11:58:24
ja sie przyzwyczailam byc sama a teraz to.. niby chce a niby nie
ania 11:59:54
mi zalezy na tobie.. ale nie wiem co czuje do ciebie w tym rzecz
bo gdybym sie zgodzila to co gdybym to zepsula moim wybrykiem
a mowilam ci jak mnie faceci chceli wykorzystac
Ja 12:03:37
mówilas i nie dałaś sie
ania 12:03:47
ale wiem na co sobie tylko pozwoliłam.. jednak i tak rpzegielam dlatego sie boje co bedzie
ania 12:05:36
tydzien temu widzisz źle sie czulam bo rpzyjechałes i poprostu zmusiles mnie zebym przyszła
Ja 12:05:46
ale sama mówials ze sie cieszysz ze sie spotkalismy
ania 12:06:02
tak bo nie bylo źle..ale czulam cos w srodku i nie wiem
ania 12:06:40
z tym kocham cie wiesz jak jest.. glupio mi bylo ze ja ci tego nie powiem
ale widzisz ja sobie ustlilam ze chce kogos poznac dopiero na studiach ale juz tak naprawde pokochac.. a nie meczyc sie z facetami przez pol zycia bo swoje przeszłam
Ja 12:08:27
ale jesli sie kocha to postanowienia nic nie znaczą
ania 12:08:42
moich byłych tez kochałam i co ? i mnie skrzywdzili
Ja 12:10:08
ehh to skresl wysztko..
ania 12:10:20
nie skreslam
ania 12:11:43
mi nie jest łatwo ja sie boje dotyku najmniejszego mi jest nawet ciezko kogos przytulic
widzisz napewno latwiej by było gdybys tu mieszkał ale na przymus mnie przy sobie nie zostawisz i wiem ze jelsi znajde to odpowiedniego czlowieka
Ja 12:17:44
eh kiedys mówials ze ja jestem odpowiedni ze kochasz mnie takim jaki jestem
Ja 12:18:00
jeszcze w przeddzien tego jak sie zaczelo
ania 12:18:18
bo jestes wspanialy ale wiesz ze niekotre rzeczy mnie irytuja
Ja 12:19:13
co cie we mnie irytuje?
ania 12:20:23
dzis mowilam zebys nie pisal ze mnie kochasz..mowie ze mnie to rpzytlacza a wmawiasz ze tak mi bedzie łatwiej, a nie jest
ja wychodze z zalozenia ze ty powinienes poznawac inne i moze znajdziesz lepsza odemnie.. na milosc mamy czas
ania 12:26:37
wole cie znac i wciąz poznawac jako czlowieka a nie milosc..
bo jesli kochasz inaczej sie zachowujesz..
Ja 12:28:32
ehh przepraszam ze cie pokochalem ;(
ania 12:28:53
przestan ;/ jasne znowu jestem winna lepiej jak nie mówie nic.. prawda?
jak napisze jest wszyskto wporzadku milego dnia choleraaa;/
Ja 12:30:06
wygralas juz tego ode mnie nie uslyszysz
ania 12:30:27
wygrałas i widzisz nie moge nic powiedziec bo wszyskto jes złe
Ja 12:31:02
ja chcialem to budowac po trochu tak bys wiedziala codzien ze cie kocham
spotykac sie..
Ja 12:31:27
ale kiedys mówilas że odkąd mnie masz jest ci tak dobrze
ania 12:31:37
tak tylko sie spieszysz
ania 12:32:10
mowilam ze nie potrafie kochac.. ale to była milosc tylko zdalam sobie sprawe ze znow tego nie dociagne dlugo
Ja 12:32:19
mowilas jeszcze dzis ze tak naprawde kochalas tylko raz
ania 12:32:38
wczesniej
ania 12:32:46
i zas bierzesz dosłownie
ania 12:33:09
tak on był czyms czego nigdy od zycia nie dostałam.. ale zepsul mnie jak mozna a ty zawsze byles dobry czegos takieog mi zawsze brakowało
i tez cie kochalam ale wiedziaalm ze teog nie zniose dlugo ..bo rpzypomina mi sie to co było wczesniej!
Ja 12:34:00
i dlatego tlumisz uczucia? nie chcesz kochac?
ania 12:34:12
tak dlatego! ze kazde wspomnienie czuje!
Ja 12:34:23
ale tak nie musi byc nie musisz byc sama
ania 12:34:32
tak ale musze sie teog nauczyc i dlatego ja potrzebuje duzo czasu
Ja 12:34:45
ja to rozumiem i czekam ale ty na mnie juz nie
ania 12:35:03
ty piszesz ciedziennie i ja wiem ze chcesz.. ale czasem cuzje sie przytloczona tym wszystkim ja czekam na cokolwiek.. czekam az ja zrozumiem czym jet milosc
ale musisz zrozumiec.. mi nie jest latwo cie odpychac
Ja 12:37:17
a ty musisz tez zrozumiec ze mi nie ejst latwo byc odpychanym..
bo ja bym za ciebie zycie oddal
ania 12:37:33
ja to wiem ale ja musze zrozumiec siebie swoja psychike
ja oddałam zycie kilka lat temu i nieraz zaluje ze sie nie udało
poprostu tak było łatwiej..a teraz sie boje mowic cokolwiek..
Ja 12:39:11
przeciez bylas szczesliwa
mowilas ze odkad mnie masz jest ci dobrze ze odkad mnie masz zaczelas zyc ze cie motywuje akzdego dnia
ania 12:39:39
bo tak było
Ja 12:39:45
wiec dlaczego to odrzucilas?
ania 12:39:49
ale ja nie moge codziennie o tym myslec
Ja 12:39:51
nie potrafilas zniesc ze ci bylo dobrze?
musisz na sile cierpiec?
ania 12:40:01
nie to jest tak jabys hmm lubil truskawki.. jesz je codziennie az ci sie zaczynaja nudzic
ania 12:40:30
ale dałam rpzykład.. boze;/
ania 12:40:40
jestem outsiderem
Ja 12:40:46
ja tez
ania 12:40:56
i mi moze byc dobrze.. ale musze miec przestrzen
Ja 12:41:04
wiec wolisz byc sama?
ania 12:41:14
nie jestes.. bo gdybym była obok cieibe załozylabym sie ze chcialbys codzinnie spedzac ze mna czas
Ja 12:41:35
bo cie kocham ale gdy cie mialem zaczalem sie zmieniac byc szczesliwy chciec dawac szczescie tobie, spedzic z toba zycie nie czulem sie az tak bardzo samotny przestalem uciekac w swoja glowe
ania 12:42:40
a ja tam uciekam ciagle ja jestem swoim więźniem i wiesz ze ja sie poświecam dla ludzi nie dla siebie
Ja 12:42:59
bo odrzucasz wszystko
ania 12:43:09
masz racje
ania 12:43:11
odrzucam bo nie chce zeby mi było najlepiej, sama zreszta nie wiem
chce byc szczesliwa..ale nie chce udawac to wsyzskto jest bardzo dziwne
Ja 12:43:42
aha wiec udawalas...
ania 12:44:24
nie ze udawac szczesliwa bo bylam
ania 12:44:42
ale nie chce ciagle udawac ze wszystko mineło.. bo nigdy tak nie bedzie
chce tylko by bylo czasem dobrze.. lubie sie czasem zamknac w swoim swiecie i tam byc
Ja 12:45:18
ale ja tego od ciebie nie wymagalem
ania 12:45:24
ja wiem i dlatego to jest glupie czasem nie potrafie pomoc ldziom bosobie nie pomagam mi wlasnie pomaga moja pustka gdy przysiade tdo pistej kartki i zaczynam tworzyc..
Ja 12:47:00
ale nigdy nie mowilem ze gdybysmy byli razem masz przestac
gdybys nie chciala rozmawiac poszedlbym sobie gdzies na bok zostawil sama na tak dlugo jak bys chciala
ja naprawde chcialem by ci bylo jak najlepiej i nadal chce
ania 12:47:37
moze wtedy teog tak nie potrzebowalam ale jak zaczynalam przeginac z obecnoscia innych to zaczelam sie izolowac mam wahania nastrojów i musisz to przyjac
Ja 12:48:11
wiem ja tez przeciez je mam, ale prosze daj nam szanse
ja ci nie kaze sie zmieniac bo kocham cie taką ale spróbujmy
spotkajmy sie raz na jakis czas posiedzmy razem bo jesli nie spróbujemy nic nigdy sie nie uda
ania 12:49:07
no dobrze
Ja 12:49:37
po prostu spróbujmy nie wymagam od ciebie wiele rpzeciez wiesz
ania 12:51:15
przepraszam..ale musze naprawde uporzadkowac swoj umysł na to wszystko
Ja 12:51:21
rozumiem nie przepraszaj, ale po prostu sama wiesz jak trudno mi to przyjac bo wiesz jak trudno jest gdy marzenie sie oddala i staje prawie nierealne.. a ja marzyłem o życiu z tobą.. by dawać ci szczęscie
ania 12:52:32
ale ono nie jest nierealne
ania 12:52:46
tylko to sie nie zmieni rpzez tydzien ..potrzebuje duzo czasu
Ja 12:53:36
wiem ale czekam na ciebie
Ja 12:54:00
prosze ty tez chociaz spróbuj jesli choc troche kochasz.. jesli chociaz wydaje ci sie ze choc odrobine, ze cos czujesz do mnie to sprubuj prosze
ania 12:54:36
nie obraz sie .. ale spojrza.. moja przyjaźń z Piotrem .. jesli czegos potrzebuje on zawsze znajdzie czas i ja dla niego tez i rozmawiamy.. bardoz zadko bo nie mamy czasu ale wiem ze to sie nie rozpadnie, a miłość jest słaba
ania 12:54:42
próbuje i chce
Ja 12:54:57
ja tez zawsze mam dla ciebie czas
ania 12:55:01
ale potrzbuje czasu
Ja 12:55:05
ja wiem i czekam
ania 12:55:09
tak tak wiem
Ja 12:55:26
wiec ty tez znajdz go troche dla mnie czasem
ania 12:55:37
dobrze
Ja 13:05:24
pomysl nad tym sierpniem
ania 13:05:29
ale teraz ci nei powiemnapewno czy bede chciala
Ja 13:05:41
eh wiem ale masz miesiac caly
ania 13:05:49
ale prawdopodobnie tak
Ja 13:05:54
chyba tamtego spotkania nie zalujesz?
ania 13:05:57
no po obozie ci powiem
ania 13:06:03
chyba ze mi cos wypadnie
ania 13:06:09
nie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vanadain dnia Sob 15:11, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewidzialna Moc




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:37, 28 Cze 2008    Temat postu:

Witaj!To bardzo trudne pytania.Chociaż teraz zrozumiałam jak bardzo skrzywdziłam człowieka,którego kochałam,to myślę,że gdybym miała kolejną szansę postąpiłabym tak samo.Ja również mam niską smoocenę i wiele kompleksów.Też dostrzegam cierpienia innych,a sama żyję jak cień, nie dostrzegana przez nikogo i zapomniana.I właśnie kiedy odkryłam Miłość nie mogłam uwierzyć,że jestem godna takiego Szczęścia.Sądziłam,że nie zasłużyłam,że jestem zbyt zła żeby kochał mnie tak wspaniały człowiek.Nie wiem co może pomóc,ale powiem Ci czego mi brakowało.Ja też uciekałam,bałam się,mówiłam Mu,że nie możemy być razem,że nie mam tyle sił by walczyć z całym światem i z samą sobą.A On wysłuchał mnie,odsunął się ode mnie,zostawił mnie z moim cierpieniem.I choć Go odrzucałam, potrzebowałam Jego wytrwałości i pewności.Pewności,że mnie kocha i nie zostawi nawet wtedy,gdy Go o to poproszę.Nasze sytuacje mimo,że są bardzo podobne mogą skończyć się zupełnie inaczej.Gdyby Twoja Ukochana wiedziała ile traci?Ja niestety zrozumiałam to za późno...Nie wiem czy starczy Ci sił...Może daj Jej czas.Powiedz,że zawsze przy Niej bedziesz,ale pozwól Jej odetchnąć wolnością,Niech przekona się czy życie bez Ciebie jest łatwiejsze.Jeśli odczuje brak Twojej osoby, już nigdy nie pozwoli Ci odejść.Jeśli jednak zdecyduje odejść - pozwól Jej na to jeśli Ją kochasz...Ale pamiętaj zawsze możesz być Jej Przyjacielem.I jestem pewna,że Ona do Ciebie wróci.Nawet jeśli minie kilka lat.Tylko musisz uzbroić się w cierpliwość.Czy wiesz,że Prawdziwa Miłość jest tylko jedna?Pozostałe,to już tylko poszukiwanie Tej Pierwszej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vanadain




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: warszawa

PostWysłany: Sob 15:55, 28 Cze 2008    Temat postu:

Ja nie wysłucham nigdy tego co ona mówi.. Nie zostawie jej bo wiem że chwilami nadal czuje to co kiedyś..
Jest bardzo nieszczęśliwa, ale gdy w pewnym momencie nie mialem sily i nie pisalem do niej 2 dni to sie załamała..
Mówiła mi to wszystko i wciąż powtarzała a ja czekałem na nią..
I były takie momenty gdy myślałem że już będzie dobrze..
Gdy napisała mi: Boze.. ja ci dziękuje że ty nadal przy mnie trwasz..
Po tym wszystkim bo sie dzialo.. co zepsulam.. to najpiekniejsze co mam...
Lecz następnego dnia znów pisała to co zwykle..
A ja tylko czekam na te przebłyski szczęscia.. Tylko czekam aż będzie choć chwile szcześliwa.. Czy ty swojemu też pisałaś że nie chcesz słyszeć że cie kocha? Myślisz że mimo wszystko nadal powiniennem to mówić?
Ehh ja nic jej prawie nie moge dać.. Moge dać jej tylko pare rzeczy..
Me serce na wieki wieków, wytrwałość i wierność do mej śmierci
Tylko tyle traci..
Ale nie .. nie straci tego.. Bo nawet jeśli była by z kimś innym ja nadal będe ją kochał do mej śmierci Crying or Very sad już zawsze i nawet nie tkne innej dziewczyny.. KOCHAM JĄ ;(
Teraz bedzie miała czas bo wyjeżdzam na miesiąc na obóz i nie bedziemy mieli kontaktu chyba że pare sms, ale nie bardzo bedzie gdzie telefon naladowac wiec tylko na początku
Każdego dnia mówie jej że będe przy niej już zawsze ale ją to nie obchodzi Sad Nie ma na to czasu..
Gdy nie pisze do niej odczuwa mój brak i jest źle bo jestem jedynym co ma i powiniennem pisac
Jak pisze i walcze to zle bo ją przytłaczam..
Moge być jej przyjacielem ale to będzie niewyobrażalnie trudne..
Słuchać nieraz jak sie cieszy bo poznała kogoś fajnego i sie jej podoba..
Nie wiem czy dałbym rade być jej przyjacielem tak długo.. Napewno bym nie odszedł ale nie mógłbym z tym żyć nie dalbym rady i nie wiem co bym zrobil...
Wiem.. Istnieje tylko 1 miłość i ja ją pierwszą prawdziwie pokochalem..
Ale ona już nawet nie wie czy kocha mnie.. Nie wie co do mnie czuje
Więc skąd moge wiedzieć czy byłem jej 1 prawdziwą miłością, a nie chwilowym zauroczeniem...
Boje sie.. Bo niezaleznie czy bedzie mnie kochać czy nie ja do śmierci będe żył kochając ją


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vanadain




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: warszawa

PostWysłany: Sob 16:36, 28 Cze 2008    Temat postu:

mówisz że Prawdziwa Miłość jest tylko jedna Pozostałe,to już tylko poszukiwanie Tej Pierwszej...
Ale czy moge mieć choć nadzieje że mnie kochala?
Ja już w to nie wierze.. Widzisz ja też mam bardzo niską samoocene.. Też nie mogłem uwierzyć że mnie kocha i mówilem
A ona zapewniala mnie
Kocham cie najbardziej na swiecie, nawet nie wie co czuje wiec jak mogla kochac njbardziej na swiecie
Jestes dla mnie wszystkim.. Jestes najważniejszy.. Skoro nie ma czasu dla mnie bo woli rysować to jak moge być najważniejszy..
Wciąz boje sie ze mnie odrzucisz chyba bym umarła ze smutku..
Jak mogła kochać tak bardzo, że umarła by ze smutku gdybym ją odrzucil skoro sama to zrobila..
Nie stracisz mnie o ile sam ode mnie nie odejdziesz.. Odeszla
Odkąd cie mam jest mi tak dobrze.. Jak moglo byc jej dobrze jesli ją przytlaczalem
mówila ja nie zasluguje na nikogo a wzwlaszcza na kogos takiego jak ty..
Jesli sie bala ze nie zasluguje na milosc nigdy by milosci nie odrzucila tylko dziękowala Bogu ze łzami w oczach że ją ma..
Mowila w sumie na pewno zgodzę sie za ciebie wyjść
Jak mogła być pewna że chce spędzić ze mną życie, jeśli ją irytowalo że ją kocham i nie mogla sobie z tym poradzic
Pisała mi ty jeden potrafisz mnie zrozumieć.. Pomóc mi
Gdy byly gorsze dni napisala ze nie rozumiem jej i nie potrafie pomóc

Napisała mi wiersze:

Na rozstaju dróg siedzimy
Oboje zimni, umarli
Szukając miłości pomiędzy wersami
Tułając się na rozdrożach
dziwne przeznaczenie nas spotyka..
odnajdujemy siebie.

Lekko rozchylam twe serce
jak tajemniczą księgę
wtem dostrzegam twe piękno
tak czysty, tajemniczy
z sercem jak na dłoni wyrosłym
Już smutkiem okryty, skurzony
lecz jak ten sposmak zdmuchuję...

przysięgli bronić swej miłości
na próbę wystawieni..
przetrwają ich dusze jednakowe
w jedną złączeni
już dla publiki nie grają
zostają pośród ciszy
z dłońmi dotykającymi zimnej szyby

serca rozpalone
umysły wolne
dusze splątane

widzą światło na każdej drodze
w dniu smutku jedno drugiemu
przyświeca drogę
Historia ta zbyt dziwna, zbyt długa
jednak oddali swe serca tylko
tej jednej jedynej osobie..
na wieki odnajdując słońce.

Znamy się tak krótko
A całe życie mamy między palcami
nic więcej nie potrzebowałam
jak twego zrozumienia, otuchy
Jednak ty oddałeś Całego siebie!
swą duszę, serce
Złączeni tak stoimy
umysłami splątani,
jeden drugiemu podporą stoi.
I już tak na zawsze
na zawsze Razem.

miłość przyszła niespodziewanie..

Napisala ,,jednak oddali swe serca tej jednej jedynej osobie" Jak mogla mi jednemu oddac serce jesli tak latwo przyszlo jej mnie odrzucic..


jakiś dziwny cud objawiony
jak czar zaklety

serca broniły wrota żelazne
dusze splątały mysli jedwabne

skazałam się na męki wieczne
przyzwyczajonym do bólu aniołem byłam

a czy Ty odczuwasz to samo?
Czy broniłeś swych wrót rycerzy oddzialem?

Sam potrafiłes zsotać
nie mysląc o przyszłości blaski

Jednak twe wrota pękły
A w me postanowiłes się wkraść

oplotłeś mnie zaufania sznurem
skrępowałes umysł by był na ból nieczułym

otwarłes wrota na wieki strzezone
rozpaliłes ognisko w środku wygasłe

obdarzyłam uczyciem niemałym
plotąc nić idealną

teraz tyle strachu o życie nasze
bo wrota na wpół otwarte

lek przed miłością naszą
przed światem okrutnym

Gdy nić zerwie się
serca pomrą z tęsknoty

Dobrze znasz tę bajkę
Ja też...

Teraz przysięgę składam
by nigdy cię nie opuścić
by serce na nowo rozpalić
A ból zgasić
Będę czekać nawet wiek cały
na twe przyjście
i pocałunek mały..
Serce mamy jedno
A zabić może każde obu.


,,gdy nić się zerwie serca pomrą z tęsknoty" jak narazie umieram tylko ja...
,,Teraz przysięge składam by nigdy cie nie opuścić" opuściła
,,By serce na nowo rozpalić a ból zgasić" Serce oblała kubłem zimnej wody a bólu takiego jak teraz nie czulem nigdy..
,,będe czekać nawet wiek cały na twe przyjście i pocałunek mały" Nie wytrzymała nawet pół roku
,,serce mamy jedno a zabić może każde obu" Tak mi sie wydawalo.. Jednak ona zabija mnie a sama zajmuje sie rysunkiem..

Czy moge miec nadzieje ze to że mnie kocha bylo prawdą?
Tak bardzo sie boje Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vanadain dnia Sob 16:39, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewidzialna Moc




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:17, 28 Cze 2008    Temat postu:

Znam to uczucie...Kiedy był daleko bałam się,nie widziałam przyszłości,miałam wątpliwości.Gdy był jednak na wyciągnięcie ręki ja czułam się osaczona,dusiłam się,brakowało mi wolności...Są na świecie kobiety,które bardziej troszczą się o szczeście innych niż o swoje!Wiesz,gdy mogłam marzyc tylko o szczęściu byłam wówczas naprawdę szczęśliwa,wiedziałam bowiem,ze mogę otrzymac wszystko.Gdy jednak szczęście przychodziło w postaci Miłości,nie byłam już szczęśliwa,bo za bardzo bałam się,że je stracę.Tylko to na mnie czekało...Życie z taką osobą jaką jest np Twoja Ukochana jest bardzo trudne,dobrze to wiem!Pełno w nim niepewności,cierpienia i wątpliwości...Łzy mieszają się z uśmiechem,a radość z bóle...Nie wiem czy wytrwasz...Ja często nie potrafię żyć sama ze sobą...Zamykam się w swoim świeci,do którego nikt nie ma dostepu,nie muszę się więc bać,że ktokolwiek go zniszczy...Ale powiem Ci,że jestem pewna,że Ona Cię kocha...Takie słowa może zrodzić tylko serce przepełnione Miłością...Tylko ludzie obłudni i źli wypowiadają takie słowa!A Ona na pewno taka nie jest!Nie zraniłaby Cię aż tak!I musisz wiedzieć,że miała rację,bowiem i Jej serce teraz umiera!Ona bardzo się boi,nie wie co robić,jest zagubiona...Pomóż się Jej odnaleźć...Strach przed cierpieniem bardziej Ją zabija niż samo cierpienie...Wiesz myślę,że jak już będziecie blisko siebie np.razem zamieszkacie,to nie pozwolisz Jej myśleć o strachu,będziesz blisko i nie pozwolisz Jej umrzeć z tęsknoty...Bo ja myślę,że to wszystko,to Jej reakcja na tęskontę!Raz połączone serca już nigdy się nie opuszczą!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vanadain




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: warszawa

PostWysłany: Sob 19:24, 28 Cze 2008    Temat postu:

eh wyslalem ci na priv wiadomosc
Wiem że życie z nią bylo by bardzo trudne bo życe ze mną jest bardzo trudne a jesteśmy podobni, jednak patrzymy inaczej na swiat i nie zawsze moge zrozumiec o co jej chodzi..
Wytrwam dla niej wszystko
,,za miloscią idź w ogien a nawet do piekla jesli zajdzie taka potrzeba"
Jeśli to ciągłe cierpienie niepewnosc i kazdy dzien bólu mozna nazwac pieklem to ja tu zszedłem i czekam na nią
Jak mam pomóc się jej odnaleźć?
Razem zamieszkamy.. Jak bedzie tak nastawiona nie dojdzie do tego bo skresli wszystko za wczasu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewidzialna Moc




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:44, 28 Cze 2008    Temat postu:

zastanawiam się każdego dnia dlaczego tak cierpimy?Dlaczego sami skazujemy się na ból?Wiesz ja też wolałabym teraz tą niepewność i cierpienie niż samotność...lepiej bowiem czuć cokolwiek niż byż obojętnym dla wszystkich,dla całego świata...Łatwo jest powiedzieć-nie martw się,będzie dobrze...Mi też tak mówiono,ale ja w to nie wierzę!Aby pomóc Jej odnależć się muszisz ją zrozumieć,a pamiętaj,że to wymaga czasu,nie tak łatwo zrozumieć samego siebie,nie wspomnę już o drugim człowieku...Słuchaj dokładnie o czym mówi i postępuj tak jak sobie życzy...Nie będzie mogła mieć do Ciebie wówczas żalu...posłuchaj...musisz się Jej spytać czy Ona Cię kocha?Musi to wiedzieć!Jeśli będzie potrzebowała czasu daj go Jej...ale pamiętaj musisz zrobić to osobiście,niech spojrzy Ci w oczy i powie,że nigdy Cię nie kochała...Jeśli to uczyni-odejdź, jeśli naprawdę Ją kochasz,bo w przeciwnym razie zniszczysz Jej życie.Nie będzie chciała Cię zostawić,bo jest dobra i nie będzie chciała Cię ranić...Ona musi zrozumieć,że Ty Ją kochasz i dla Jej szczęścia jesteś nawet gotów zostawić Ją,oddać Jej tą upragnioną wolność...Pokaż Jej,że jesteś pewny tej Miłości,że jesteś gotów walczyć,ale Jej obojętność Cię niszczy,że Twój płomięn gaśnie nawet przy Jej niewielkim szepcie zwątpienia...Powiedz Jej,że będziesz na Nią czekał już zawsze...Ja wiem,że to trudne,ale jeśli tego nie zrobisz będziesz zył w kłamstwie,a za kilka lat Ona powie,że zniszczyłeś Jej życie,bo trwała przy Tobie nie chcąc Cię ranić...Ona każdego dnia wystawia Twoje serce na próbę,Ty raz również masz prawo to zrobić...I nie uciekaj,bądź silny,nie wypominaj Jej niczego,pokaż Jej swoją odwagę.Czytałam waszą rozmowę i stwierdzam,że więcej w niej Twojego strachu.Bądź stanowczy,bowiem Ty jesteś pewien Miłości...Tylko Ona może osłonić Cię przed śmiercią Duszy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Oblicza Miłości Strona Główna -> Miłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin